Przez następne dwa tygodnie Matka Polka przetestuje nosidła doux-doux w najgorszych, najbardziej wymagających warunkach: będzie je włóczyć po piasku i płytkach basenowych, smażyć w słońcu, moczyć deszczem... Echhh... jakże człowiek musi się poświęcać w imię ważnej Sprawy ;)
Uspakajamy, że 1/2 ekipy doux-doux zostaje na stanowisku pracy, zgodnie z zasadą: ktoś nie śpi, ażeby spać mógł ktoś ;)
Z góry prosimy o wyrozumiałość, bo ogarnięcie maili z całego dnia to nie lada wyzwanie. Może sie zdarzyć, że otrzymacie odpowiedź na Wasze pytania z opóźnieniem. Ale odpowiemy na pewno!
Trzymajcie kciuki za wyprawę i za jej wynik! I za to, żeby wszystkie tkaniny, które planujemy przywieźć ze słonecznej Italii pomieściło czerwone kombi ;)Kuku idzie pakować walizkę :)
Bon voyage!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za Twój komentarz :)