czwartek, 27 lutego 2014

Pączkowanie, planowanie...

Po tym jak zaproponowałam w poprzedniej notce kubusiowe nosidła, zasypały mnie pytania o wznowienie zamówień. Bardzo Wam dziękuję, że jeszcze pamiętacie o "dudusiach", za ciepłe słowa, za opinie o użytkowaniu nosideł, które posiadacie :) Przymierzam się, planuję, czekają mnie poszukiwania niani i krawcowej do pomocy w szyciu. Nie stanie się to z dnia na dzień, ale decyzja o kontynuowaniu działalności już jest podjęta. Dziś wieczór siedzę przy pączkach przygotowanych z przepisu zamieszczonego na blogu Na Miotle i notuję plan na najbliższy czas.

Dla Was, Kochani Czytelnicy, mam propozycję. Napiszcie, proszę, w komentarzach pod notką lub na profilu Doux-Doux na FB jakie są Wasze oczekiwania. Jakie wzory chcielibyście zobaczyć na Waszych wymarzonych nosidłach Doux-Doux? Jakie rozmiary są najbardziej pożądane?
 
Zostawiam Was z niemal bajkowym klimatem do rozmyślań. Dawno nie było tak cudnej niby-zimy ;)
Pozdrawiam serdecznie -

mama_czterech

czwartek, 20 lutego 2014

Chustowe zbieractwo ;)

Ech... Wydawało mi się, że mnie nie pochłonie. Chusta miała być jedna, porządna, ładna, dobrze dociągnięta i tyle. Kawałek szmaty :) Wczoraj porządkowałam przewalające się tu i ówdzie szmatki i okazało się, że stosik mi się niezły uzbierał zarówno chust jak i nosideł, a na zdjęciu brakuje jeszcze trzech... Tym razem przysłowie szewskie mnie nie dotyczy :D Czas się jednak ogarnąć - nie potrzebuję tylu sprzętów.
 Na początek mogę oddać w dobre ręce dwa nosidła klamrowe. 
Pierwsze uszyte z chusty Girasol Rasta, z czerwonymi pasami i soczyście zieloną podszewką.
Projekt i wykonanie: mama_czterech.
Rozmiar: L
Tkaniny: chusta Girasol Rasta, bawełna.
Szwy główne w kolorze pomarańczowym. Nici Epic.
Klamry NEXUS w trzech rozmiarach.
Drugie debiutowało w poprzednim wpisie :)
Projekt i wykonanie: mama_czterech.
Rozmiar: L
Tkaniny: chusta Girasol Nadmorski Tatarak, sztruks, bawełna.
Szwy główne w kolorze pomarańczowym. Nici Epic.
Klamry NEXUS w trzech rozmiarach.
W sprawie szczegółów zapraszam do korespondencji: 
doux-doux(at)doux-doux.pl

Pozdrawiam serdecznie -

mama_czterech

Edit: korzystając z obecności męża w domu, dorobiliśmy się z młodym zdjęć w nosidle ;)

czwartek, 13 lutego 2014

Czyżby wiosna?

Tak mi się dzisiaj wydawało, kiedy stałam przed domem ogrzewana przez promienie słońca :) W Doux-Doux chyba też nastąpiło przebudzenie, choć już czuję, że z tym Egzemplarzem nie będzie łatwo ;) Na razie maszyny szykują się do przeglądu.


Natchniona porządkami tudzież przeprowadzkami w zaprzyjaźnionych pracowniach, postanowiłam i w mojej pracowni na poddaszu trochę poszperać, poukładać i przemeblować. Znalazłam gotowy panel na nosidło z odległych czasów zapomnianego bloga dolina_błękitnych_kwiatów. Aż żal było nie spróbować reanimacji ;)
Poczciwy Girasol Nadmorski Tatarak, który utkany był w ilości 100 metrów, okazał się niezawodny na panel. Oczywiście musiałam spróbować jak nosi, a skoro już mam kogo i to w ilości 11 kg, to tym bardziej ;) No i nosi cudnie... Fantastycznie otula małego człowieczka. Sięga wysoko, trochę nad uszka, ale zagłówek można wywinąć. Prawie czternastomiesięczniak poradził sobie z rączkami i wyciągnął na zewnątrz. Brak bocznych wcięć mi nie przeszkadzał. Pasy wszyte pod odpowiednim kątem zapewniły komfort maksymalnego dociągnięcia. Wyższy panel przytrzymał główkę śpiącego malucha. Dodatkowo doszyte są troczki, mocowane do pasów naramiennych.
 

A najmłodsza Młodzież okazała się baaardzo pomocna. Dużo bardziej niż poprzednik - Starszy Brat. Energii i zapału ma za trzech, również kreatywny jest bardzo ;) Tempo poruszania się po pracowni ma zawrotne, a bałagan, twórczy oczywiście, daruję wrażliwym oczom Szanownych Czytelników... Czasami układa klocki i chyba tylko to zajęcie nadaje się do publikacji :D

Pozdrawiam serdecznie -

mama_czterech